W czwartek 2 marca około godziny 10:00 bus jadący z Dęblina do Puław wypadł z drogi. Dziesięć osób odniosło niewielkie obrażenia. Do szpitali w Dęblinie, Puławach i Rykach przewieziono dziewięciu poszkodowanych. Jedna osoba została przetransportowana helikopterem do Lublina. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do zdarzenia doszło przed godziną 10:00 na 108 kilometrze.
Bus jadący z Dęblina do Puław zjechał z wysokiego nasypu i przewrócił się na bok. Nikt z pasażerów nie odniósł poważniejszych obrażeń. Z chwilą przyjazdu ratowników wszyscy podróżujący byli juz poza pojazdem.
Jak donosi Powiśle112 auto zostało postawione na kołach przez podróżujące nim osoby. W wyniku zdarzenia doszło do uszkodzenia instalacji paliwowej pojazdu i wycieku paliwa. Sprawna reakcja kierowcy i ratowników zapobiegła powstaniu pożaru.
Z powodu drobnych ran i potłuczeń dziewięcioro podróżnych zostało przewiezionych do szpitali w Dęblinie, Puławach i Rykach, jedna osoba helikopterem do Lublina, natomiast trzech pasażerów oddaliło się z miejsca zdarzenia jeszcze przed przyjazdem służb ratowniczych.
Fot. Daniel Gogłoza
Kierowca busa był trzeźwy. Ruch na trasie 801 został wstrzymany.
Fot. Daniel Gogłoza
Na miejscu zdarzenia był zastęp JRG Ryki (Posterunek w Dęblinie) i trzy zastępy z Puław (w tym grupa operacyjna KP PSP), 4 zespoły ratownictwa medycznego i helikopter.
Zdjęcia: Daniel Gogłoza
Skontaktuj się z autorem tekstu: MartynaKopacz |