W czwartek pierwszego września oficjalnie został otwarty Street Fight Club. Klub cieszy się coraz większą sławą. Można w nim trenować boks, samoobronę, street fight, trening wytrzymałościowy, siłowy, crossfit lub skorzystać z siłowni. Uroczysta impreza otwarcia klubu w nowej siedzibie stała na bardzo dobrym poziomie organizacyjnym, a do całości dobrego widowiska przyczyniły się także świetne pokazy walk.
Wielotygodniowy wysiłek prezesa Leszka Grzyba oraz klubowiczów Street Fight Club bardzo się opłacił. Sala została wyposażona w piłki, materace i inny sprzęt potrzebny do treningów. Dodatkowo członkowie sami odnawiali wnętrze pomieszczenia, wieszali sprzęt i rozmieszczali wyposażenie potrzebne do treningów (rękawice, ochraniacze, worki bokserskie itd.)
Podczas oficjalnego otwarcia prezes Leszek Grzyb oraz członkowie klubu SFC na sali gościli mistrzów świata, medalistów w swoich dziedzinach Melitina, Vital Hurkou, Zdzisława Brzozowskiego, a także mistrzów Polski seniorów w zapasach i MMA. Z zaproszenia sorzystała również burmistrz Dęblina Beata Siedlecka, jej zastępca Beata Amarowicz, doradca Dariusz Cenkiel, przewodniczący Rady Miasta Waldemar Chochowski, dyrektor szkoły Elżbieta Trzaskoska, która udostępniła pomieszczenie klubowi oraz mieszkańcy.
Uroczysty moment przecięcia wstęgi. Prezes Leszek Grzyb pierwszy rozpoczął "cięcie"
Po oficjalnych przemówieniach nastąpił uroczysty moment przecięcia czerwonej wstęgi.
Łukasz Jankowski pokazuje tylko część swoich możliwości na trenerze Zdzisławie Brzozowskim
Zaproszeni goście zwiedzili salę oraz uczestniczyli w pokazie, który jako pierwsi wykonali Islam Askhabov oraz Łukasz Jankowski.
Swoje umiejętności demonstruje Islam Askhabov. Siła uderzenia jest tak mocna, że trener Zdzisław Brzozowski "traci" sprzęt do treningu
- Jestem bardzo zadowolony z wydarzeń, które miały ostatnio miejsce. Dużo się zmieniło, a my idziemy cały czas do przodu - mówi Leszek Grzyb, Prezes Street Fight Club - Mimo wielu przeciwności jakie mijaliśmy po drodze, nie oglądamy się za siebie. To była ciężka praca, ale bardzo owocna! Dziekuję wszystkim gościom za przybycie. To bardzo dla nas ważne - dodaje
Vital Hurkou vs. Kacper Pietruszewski
Następnie na matę wkroczył sam mistrz Vital Hurkou, a na przeciw jemu dzielnie stanął Kacper Pietruszewski, który potem jeszcze musiał zmierzyć się w pokazie z samym prezesem klubu Leszkiem Grzybem.
Leszek Grzyb podczas pokazu zwrócił uwagę z jakimi niebezpiecznymi sytuacjami można się spotkać na co dzień i jak się przed nimi bronić
Skontaktuj się z autorem tekstu: admin |