Uczeń Technikum Drzewnego z Garbatki-Letnisko z nagrodą Grand Prix za drewniany model ścigacza.
Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu, starosta Janusz Stąpór wręczył Krzysztofowi Rogulskiemu pamiątkowy dyplom i złożył gratulacje za odniesiony sukces. Dla nas była to okazja do tego, aby porozmawiać z Krzysztofem na temat jego pracy.
"Wyczarowane z drewna" - to właśnie w tym konkursie główną nagrodę zdobył motor jego autorstwa. Rzeźbę można było podziwiać podczas tegorocznych Międzynarodowych Targów Poznańskich. Eksponat został wykonany w skali 1:1 z 10 gatunków drewna: jesionowego, dębowego,gruszowego, klonowego, a także olchowego, palisandrowego, mahoniowego oraz z głatambu. Skąd wziął się pomysł na taki model?
- Na taki pomysł złożyło się wiele czynników. Te najważniejsze to ambitny pomysł i cel, którego nikt nigdy się nie podjął. Przeglądając internet, jeszcze przed przystąpieniem do prac, nie spotkałem się z żadnym ścigaczem wykonanym w 100% z drewna, ani w takiej skali – wyjaśnia Krzysztof i dodaje, że model powstawał przez 14 tygodni, a prace nad nim trwały dzień w dzień po 6 godzin.
W tworzeniu rzeźby Krzysztofowi pomagał nauczyciel rysunku oraz kierownik warsztatów szkolnych, Marcin Tomaszewski. Uczeń przyznaje, że to właśnie opiekunowi zawdzięcza odniesiony sukces.
- Poświęcił mi maksimum swojego czasu, choć tak na prawdę, to i tak mało powiedziane. To dzięki niemu miałem dostęp do warsztatów szkolnych niemal każdego popołudnia. Pan Tomaszewski pomagał mi przez ponad trzy miesiące, poświęcając własne życie prywatne. Warto dodać, że to właśnie on służył mi pomocną dłonią zawsze wtedy, kiedy miałem problem z budową rzeźby – podkreśla Krzysztof.
Czasochłonna praca nad wykonaniem tego modelu opłaciła się, ponieważ to właśnie drewniany ścigacz z Garbatki-Letnisko zrobił największe wrażenie, pokonując kilkunastu innych uczestników konkursu. Krzysztof Rogulski w nagrodę otrzymał elektronarzędzia ufundowane przez firmę Tooltechnic Systems Polska, zaś jego szkoła została wyposażona w pilarkę formatową wartą około 20 tys. zł. oraz otrzymała roczną prenumeratę "Gazety Przemysłu Drzewnego".
Zapytany o dalsze plany związane z edukacją odpowiedział, że obecnie koncentruje się na maturze oraz na egzaminach zawodowych. Jeśli uda mu się osiągnąć dobre wyniki, to następnym krokiem będą studia kierunkowe w Warszawie w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego lub w Poznaniu na Uniwersytecie Przyrodniczym.
(foto: Kozienice24/arch.prywatne K.Rogulskiego)