Po godzinie 11.00 na drodze z Ryk do Dęblina przez Stawy doszło do wypadku. Mężczyzna jadący BMW uderzył w dzika. Siła uderzenia była tak mocna, że auto dachując znalazło się kilkaset metrów dalej na przeciwległym pasie. Kierowca osobówki został przewieziony do szpitala, pasażerowi nic sie nie stało.
W sobotę przed południem na trasie Ryki - Dęblin przez Stawy pod koła samochodu osobowego marki BMW wbiegł dzik przebiegający przez jezdnię. Zwierzę nie przeżyło konfrontacji z pojazdem. Siła uderzenia była tak duża, że auto dachowało i zatrzymało się na przeciwległym pasie. Na miejsce przybyła policja, staż pożarna oraz karetka pogotowia. Kierowca BMW został przewieziony do szpitala. Pasażer miał więcej szczęścia i wyszedł cało z wypadku.
Fot. Martyna Kopacz/Dęblin24
Skontaktuj się z autorem tekstu: EdytaD |