W poniedziałek 2 kwietnia po popołudniu, zgodnie z morsową śmigus-dyngusową tradycją, 16 Foczek i Morsów dokonało totalnego zamoczenia.
Podobnie jak w ubiegłych latach, miłośnicy lodowatych kąpieli wsparli również datkiem do słoiczka Aleksandrę Tyrkalską ze Stężycy, z przeznaczeniem na jej rehabilitację.
Zebrana kwota to 301 zł.
Poniedziałkowe zanurzenie było również okazją, do oddania swojego pierwszego nura przez Pawła Ślęzaka z Ryk i Bartka Branowskiego z Siedlec. Mroźno gratulujemy! Lokalnych Morsów odwiedził przedstawiciel Morsów ze Swarzędza - Artur Fliszkiewicza.
A "morsowa mama"- tak nazywają panią Jadzię Morsy, jak przy każdym wyjątkowym zanurzeniu, zadbała o poczęstunek - tym razem były to czekoladowe jajeczka.
- Bardzo dziękujemy wszystkim zanurzonym osobom, które miały możliwość stawienia się na Wyspie, mimo świątecznego okresu, a wietrzna pogoda nie okazała się wymówką do oddania z nami śmigusowego nura! Pozdrawiamy również Kibiców, którym aura okazała się nie straszna , a Marti Fliszkiewicz dziękujemy za fotki! - Piotr Świtaj, Prezes i założyciel lokalnego klubu Morsa.
Przypominamy, że w sobotę 07.04, na ZAKOŃCZENIU SEZONU MORSOWEGO 17'/18' odbędzie się morsowanie dla Karola, z Klubem Morsa - Z łabędziem być!
Zapraszamy!
Skontaktuj się z autorem tekstu: admin |