Kolejnym przystankiem naszej wycieczki była Camara Municipal do Porto – neoklasyczny XX-wieczny budynek z holem z czarnego marmuru i górującą nad nim wieżą zegarową, w którym mieści się Ratusz Miejski. Wędrując uliczkami najstarszej część Porto ze słynną Ribeirą, co chwila napotykaliśmy azulejos - najbardziej charakterystyczny motyw portugalskiej architektury. Biało-błękitne ceramiczne kafelki zdobią fasady kościołów i kamienic.

Zabytkowa katedra Se (Sé do Porto), plac Katedralny (Terreiro da Sé), plac Wolności (Praça da Liberdade), księgarnia Livraria Lello oraz liczne punkty widokowe to następne przystanki naszej wędrówki.

Droga prowadziła nas na najsłynniejszy, znany z pocztówek symbol miasta Ponte Don Louis I – dwukondygnacyjny most z kutego żelaza nad rzeką Douro. Rozpościerał się z niego przepiękny widok na rzekę i zacumowane wzdłuż wybrzeża barcos rebelos.

Po drugiej stronie Douro przywitała nas słynna Vila Nova de Gaia, miejsce, w którym swoje piwnice mają najsłynniejsi producenci wina porto.

Ostatnim punktem naszej wizyty w Porto była przejażdżka kolejką linową „Teleferico de Gaia”. Z góry mogliśmy podziwiać piękną architekturę miasta.

Nie bez powodu Dolina Rzeki Douro oraz dzielnica Porto Ribeira wpisane są na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

W Porto spotkaliśmy przyjaznych i życzliwych jego mieszkańców, którzy tworzą wyjątkową atmosferę tego miasta. Naszym zdaniem Porto można odkrywać w nieskończoność.

W sobotni poranek (8 lipca) odwiedziliśmy Guimaraes, miasto uważane przez Portugalczyków za miejsce narodzin ich kraju. To tutaj urodził się pierwszy król Portugalii Afonso Henriques. Guimaraes było stolicą Portugalii podczas walk o niepodległość. W mieście podczas wizyty zwiedziliśmy zamek (Guimaraes Castle), który jest jedną z największych atrakcji turystycznych w Portugalii.

Następnie udaliśmy się do historycznego centrum miasta, wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Tam podziwialiśmy plac Praca da Oliveira, kościół klasztoru Matki Boskiej Oliwnej oraz gotycką architekturę.

Naszym kolejnym przystankiem było urokliwe miasto Braga. Tam zachwyciliśmy się Sanktuarium Bom Jesus do Monte, co znaczy dosłownie Kościół Dobrego Jezusa z Góry. Jest to ważne miejsce pielgrzymkowe dla Portugalczyków. Znajduje się na wzgórzu, do którego prowadzi 557 stopni imponujących schodów. Są one ozdobione pięknymi fontannami, posągami i kapliczkami. Całość tworzy niezwykłą architekturę, Sanktuarium otoczone jest pięknym ogrodem skąd rozpościera się wyjątkowy widok na Bragę.

Dużą atrakcją była dla nas wizyta w Povoa de Varzim. To miasteczko leżące nad Oceanem Atlantyckim. Tam skupiliśmy się na „plażowaniu”.

Wyjeżdżając z Portugalii mamy nadzieję, że kiedyś tu wrócimy. Portugalskim zwyczajem nie mówimy "żegnam", a "do zobaczenia".

/Julia Bryzek
Martyna Guźmięga
Amelia Urban
( klasa IV, technik reklamy i rachunkowości)/